wtorek, 2 czerwca 2015

Wiki

Często używana encyklopedia internetowa stanowi doskonałe uzupełnienie wiedzy. Gdy czytamy książkę bądź uczymy się do danego przedmiotu możemy wspomóc się za pomocą skondensowanej dawki informacji z tegoż portalu. Posiada to jednakże swoje wady ponieważ, mimo ścisłej kontroli specjalistów, ukazują się tam artykuły z przekłamaniami bądź niepełne. Na nie można jeszcze dodać, że niektórych rzeczy nie ma w rodzimym języku. A może to akurat plus, że w ogóle są? Dla zupełnie dla nas egzotycznych języków zawsze można użyć translatora i szukać dalej na podstawie słów kluczy jakie wychwycimy. A jeśli znamy Angielski naprawdę rzadko napotkamy tego typu problem. Z resztą wikipedia posiada mnóstwo odnośników wewnętrznych, ale i zewnętrznych min. do innych stron z przedrostkiem wiki. A są to skupione na jakimś danym obszarze zainteresowań encyklopedie/słowniki nierzadko o bardzo rozwiniętej szczegółowości. Mamy do czynienia więc z potężną bazą naukową ułatwiającą nam życie a czasem nawet może wspomóc nas w codziennym życiu, nie tylko naukowo...

Portale studenckie/Platformy edukacyjne

Mamy dość często do czynienia - jako studenci lub uczniowie - z ogólnie pojętym systemem informacyjnym przez internet, które stosują nasze szkoły/uczelnie. Są one zwykle jeszcze na poziomie miernym i nieadekwatnym do obecnych możliwości oraz podobnych powstających programów. Nadal mamy do czynienia z masą błędów, wielu ograniczeń typu wycofanie oceny czy edycja. Oferują one jednak coś co jest nam niezwykle potrzebne. Dostęp. W każdym momencie, za dnia i w nocy możemy zobaczyć jak wygląda nasza sytuacja jak i również rodzice mogą kontrolować oceny swoich dzieci. Ułatwiają też kontakt, w przypadku naszych uczelnianych portali mamy możliwość skorzystania z odnośników do kursów zastępujących wykłady czy też będące ich uzupełnieniem. Również mamy dostęp do sylabusów. Jednak poza funkcją informacyjną jest też opcja zapisów na takie przedmioty jak WF czy lektoraty językowe a dotyczą one wszystkich przez co dostęp do platformy okazuje się być praktycznie rzecz biorąc niezbędny aby uczestniczyć w studiach.


poniedziałek, 1 czerwca 2015

Microsoft Office w wersji mini

Było już trochę o nowinkach elektronicznych, było już trochę o portalach społecznościowych tak więc nawiązując do jednego z naszych zadań domowych, postanowiłyśmy z Natalią dodać post na temat oprogramowania Office na tabletach. 

Tak więc tablet czy też smartfon możemy wykorzystać już prawie tak samo jak laptop (z małym wyjątkiem gier stworzonych wyłącznie na PC, nad czy obie bardzo ubolewamy), dla wygody wystarczy podłączyć klawiaturę oraz myszkę i można pracować jak w biurze, sprawdźcie ten krótki filmik instruktażowy i przy okazji podszlifujcie swój angielski :) 



Tak btw, podczas przeszukiwania ton materiału na youtube trafiłyśmy chyba na jego czarną stronę, o zgrozo...


Autorki: Natalia Nowaczyk, Marta Kodrycka

YouTube

Serwis ogromny, są tam miliony filmów mniej lub bardziej wartościowych (czasem wręcz zupełnie bezwartościowych), niektóre viralem zyskują ogromną popularność inne w celu zaplanowanych działań promocyjnych. Obchodzi właśnie swoje dziesięciolecie.



Z yt można się uczyć na zasadach takich samych jak z Wikipedii gdzie sam serwis sugeruje nam coraz to nowsze filmy. Można więc spędzić całe dnie na oglądaniu filmików, które wcale nie są głupie. Wartości edukacyjne vlogów są wysokie, w końcu ludzie w większości są wzrokowcami. Najprościej dotrzeć do nich obrazem - ruchomym, kolorowym. Ale to niekoniecznie.


Pierwsza notka :)

Blog ten będzie poświęcony tematyce zastosowania komputerów i internetu w pracy pedagoga, wychowawcy, nauczyciela. Mówiąc prościej- jakie urządzenia i programy pomóc mogą w przekazaniu treści do głów innego człowieka.

Jak wiadomo, początki bywają trudne, dlatego zaczniemy od tematyki nam bliskiej- serwisu YouTube.

Mamy dziś możliwość korzystania z wielu serwisów zajmujących się udostępnianiem nagrań wideo. Takie serwis jak YouTube czy Vimeo mają miliony różnorakich filmów. Są proste w obsłudze, ogólnodostępne, filtrują treści pod kątem cenzury jak i preferencji widza. Dzięki temu możemy przemierzać świat nagrań długimi godzinami zupełnie bez celu lub w poszukiwaniu wartościowych dla nas rzeczy. Można zastosować to jako pomoc w nauce czy w przygotowaniu zajęć lekcyjnych. No i nie trzeba czytać...


piątek, 29 maja 2015

Pożyteczne zasosowanie tabletów i smartfonów

Coraz częściej słyszy się, że jesteśmy społeczeństwem uzależnionym od nowoczesnej technologii, a bardziej od marnowania czasu przed urządzeniami elektronicznymi, ale wcale nie musi tak byc! Oto kilka przykładów użycia smartfona w celu ułatwienia sobie życia:

1.Dostosuj telefon do trybu dnia

To bardzo dobry sposób dla takich roztrzepańców jak ja. Zawsze o wszystkim zapominam. O pracy domowej, wizycie u lekarza, dodatkowych zajęciach a już na pewno o wyciszaniu telefonu. Ta aplikacja pomoże nam w tych wszystkich problemach, mowa o nadzwyczajnym planie lekcji, który pamięta o wszystkim za Ciebie. Wystarczy wprowadzić w poszczególne dni jakieś zajęcia oraz wpisać czas ich trwania, można włączyć opcje które automatycznie wyciszą telefon 2 minuty przed rozpoczęciem się danego spotkania a z chwilą zakończenia, włączą dźwięk na nowo. Oprócz tego można dodać np. plan dnia dziecka oraz powiadomienia, które będą przypominały że nasza pociecha za niedługo kończy zajęcia. Poza tym, jeśli ktoś nie jest posiadaczem elektronicznego dziennika i nie ma ciągłego dostępu do swoich ocen, może je śmiało zapisywać w telefonie pod odpowiednim przedmiotem, dodatkowo można do każdego z nich dopisać notatkę i już wiesz, ze nigdy nie zapomnisz o swojej pracy domowej. Aplikacja dodatkowo ma jeszcze jedną dodatkową zaletę, można ustawić plan na jeden z ekranów głównych, dzięki czemu plan dnia będziemy mieli cały czas przed nosem, bez konieczności otwierania aplikacji za każdym razem.



2. Wyprzedź komunikację miejską
  
Wiem jak ciężko jest się nie spóźnić na zajęcia gdy trzeba się wybrać w podróż z przesiadką, dzięki tej aplikacji możemy zaplanować naszą podróż unikając przy tym 15 minutowego postoju na przystanku. Aplikacja umożliwia sprawdzenie w jakim czasie autobus czy tramwaj przejedzie wyznaczoną trasę, występujące na niej przystanki a jeśli nie mamy orientacji w terenie możemy z łatwością sprawdzić ile autobusów dowiezie nas w wyznaczone miejsce. Polecam wszystkim spóźnialskim :)
























3. Udana pobudka 

Najlepszy sposób aby szybko wstać z łóżka, mega głośny budzik, który wyłącza się dopiero po rozwiązaniu zadania matematycznego. Stopień trudności można dostosować do własnego poziomu umiejętności matematycznych. Sprytne, aczkolwiek bałabym się, że wyjący telefon po dwóch dniach wylądowałby za oknem.



4. 1000 stron w jednym pliku 

Świetna alternatywa dla osób, które potrzebują mieć stały dostęp do słownika. Zamiast nosić ze sobą książkę ważącą tyle samo co worek ziemniaków możemy ściągnąć aplikację która nie zajmie nam dużo pamięci a przy tym będzie można jej używać nawet w trybie offline.  



5. Elektroniczny przewodnik

GPS - mało kreatywny przykład, ale nie można go pominąć i chociaż chyba każdy już zna jego zastosowanie i tak używa go znaczna mniejszość. Poniżej filmik który zilustruje z grubsza działanie tego urządzenia.
P.S Osobiście uważam że pytając o drogę lepiej zaufać systemowi nawigacyjnemu niż Pani Grażynce ze spożywczego ;)


To tylko kilka przykładów konstruktywnego używania naszych urządzeń mobilnych, może to wcale nie taka najgorsza sprawa że jesteśmy z nimi tak bardzo dobrze związani ?

Zdjęcia: https://play.google.com/store